czwartek, 17 września 2015

COŚ OD AUTORKI

Dzisiaj nastał dla mnie taki dzień, już od dłuższego czasu zastanawiam się po co piszę tego bloga, ff. Pisanie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak na początku. Gdy tu wchodzę, by napisać nową notkę przeważnie sobie mówię "Ok. Jeszcze kilka części i już koniec Ania, nie będziesz musiała robić to do czego w pewnym sensie straciłaś smak"... Tak jest, nie będę mówiła inaczej. Zżyłam się z bohaterami mojego opowiadania...
Napiszę jeszcze z góra 5 części opo i... Kończę z tym blogiem. Robię z siebie idiotkę, nie potrafiąc pisać ff i ta magia znika... Którą kiedyś czułam. 
Mam prośbę do Jasmin Hoax... PROSZĘ nie oceniaj innych i PROSZĘ nie wyzywaj innych od ćpunów (wiecie o kogo mi chodzi) fakt faktem z tego co czytałam ostro przeginał z narkotykami... Ale zobacz co on przeszedł, jakie miał życie...łatwe? Nie, nikt nie ma łatwego życia, wiem. Ale on miał ciężkie życie, każdy kto chociaż czytał o nim cokolwiek, jego życiorys, to wie.... W NASTĘPNYCH notkach (spokojnie) spróbuję zminimalizować wzmianki o nim... Jak będzie się wam nie podobało, trudno.
Aha. Dziękuję że czytacie tego bloga, o ile można tak to nazwać...
Przepraszam. Ale musiałam napisać to co mi leży na duszy.
Następną notkę dodam jutro albo w następnym tygodniu lub za dwa, za trzy...Jak znajdę czas. Teraz mam zaległości do nadrobienia. Jeżeli chodzi o szkołę i o znajomych.
Blog ma ponad dwa tys. wyświetleń -dzięki. 

Pozdrawiam. Dzięki za czytanie. 
Odwal się od Kurta

3 komentarze:

  1. Zbyt szybko się poddajesz, moja droga. Masz czytelników! Nie kończ tego. Jak ja zaczynałam, praktycznie NIKOGO NIE MIAŁAM! Dosłownie. Jedna dziewczyna mi pomagała i w ogóle... Nigdy nie będzie sie od razu mistrzem w jakieś dziedzinie. Trzeba doświadczenia i przede wszystkim CHĘCI!
    Jeśli nie masz ochoty - Trudno, twoja decyzja...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... nawet nie wiem co mam napisać. Czytanie tego opowiadania to moja codzienność, coś do czego się bardzo przywiązałam. Nie wyobrażam sobie, że mogłabyś zakończyć pisanie tego bloga. Rozumiem, że to może ci nie sprawiać tyle samo frajdy jak na początku. Ze mną było podobnie, miałam skończyć pisanie po trzech opowiadaniach, a niedawno zaczęłam pisać o Michaelu. Mam prośbę, zastanów się nad tym jeszcze. Masz czytelników, którzy lubią twoją twórczość i czytają wszystko co wyjdzie z pod twojej ręki. W każdym razie, czekam na twoją ostateczną decyzję i Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń