piątek, 18 września 2015

Zdrada

Wraz z kolejnymi dniami trasy wzrastała popularność Eleny. W każdym mieście,w którym odbywały się koncerty było spotkanie z fanami. Nastolatka w ciągu tych dwóch miesięcy otrzymywała wiele propozycji z branży muzycznej.
Przylecieli do Waszyngtonu, ostatniej stacji trasy koncertowej.  Po przylocie zwiedzali miasto, jak zawsze wieczorem odbył się koncert. Elenie nie podobało się zachowanie jednej z fanek, nonstop krzyczała do Andy'ego że "pamięta tamtą noc." czy coś w tym stylu. Próbował na nią nie patrzeć, Elena zauważyła tego wieczora że w oczach jej chłopaka coś jest, nie było to złudzenie. Musieli kiedyś stanowić parę... Elena aż się wzdrygnęła na samą myśl o tym. Po zakończonym koncercie, podpisywanie autografów... Niektórzy fani mdleli, niektórzy płakali...Nastolatka się już do tego przyzwyczaiła.  Nagle spostrzegła że dziewczyna która przez cały koncert gapiła się na Andy'ego podeszła po autograf. Mówiła jakieś czułe słówka do Andy'ego. W Elenie wrzało, bo widziała znowu ten błysk w oczach chłopaka. Nie podpisała się tym razem, Andy spojrzał na nią zdziwiony, nastolatka tylko odwróciła wzrok. Było jeszcze tylko kilka osób. Michael dostał kilka maskotek i kwiatów od fanów. Gdy już ostatnia osoba wyszła, Elena chciała wybiec z budynku, ale Michael przypomniał jej o fanach którzy czekali pod budynkiem. Miała jeszcze tej nocy wywiad, bez Michael'a i bez Andy'ego któremu zresztą miała ochotę rozwalić doniczkę na głowie.
Udali się do hotelu. Elena była wściekła, szła do swojego pokoju, widziała że chłopak idzie za nią, zamknęła mu drzwi przed nosem. Andy szarpał za klamkę, walił w drzwi. Michael który znajdował się w swoim pokoju (jedno piętro zawsze wynajmował dla jego rodziny) zastanowiał się skąd dochodzi pukanie, mało powiedziane...Zauważył Andy'ego.
-Nie wal tak w te drzwi. 
-Ale Elen zamknęła mi drzwi przed nosem...-Zaczął nastolatek.
-Bo...Miałam powód! -Elena krzyknęła zza drzwi.
-Załatwiajcie swoje sprawy sami, ja idę spać, pamiętaj masz dzisiaj jeszcze wywiad dla lokalnej telewizji. -Oznajmił Michael.
-Tak wiem tato...
-Elena otwórz te drzwi do jasnej cholery -błagał Andy.
-Ani mi się śni... To znaczy...Nie chcę ciebie widzieć.
-Czemu? 
Zachowywali się jak dzieci...
-Bo...bo nie! -Wykrzyknęła nastolatka.
-Kurwa....Dobra, idę oglądać TV. -Andy nie mógł jej zrozumieć.
-To idź! 
Nastolatka spojrzała na zegarek, za półtorej godziny przyjeżdża po nią szofer, co będzie w tym czasie robiła?  Wzięła laptop i zaczęła coś szukać.... Była ciekawa co piszą na jej temat media...Spostrzegła zdjęcia jej i...jej chłopaka (?) jeszcze chyba można tak go nazwać. Trzymali się za ręce, na ich twarzach gościł uśmiech. Nastolatka przeglądała dalej, w pewnym momencie się rozpłakała.
Pech chciał że w tym momencie zadzwoniła do niej Paris. 
-Hej, co tam? Jak trasa? Jak ci się układa z Andy'm?  Patrzę właśnie na wasze zdjęcia....fajnie razem wyglądacie. 
-Naprawdę?  -Elena próbowała uspokoić ton głosu.
-Tak. Dzisiaj ostatni dzień trasy.... Nie możemy się was doczekać...A szczególnie Jasmin Michael'a... -Zachichotała Paris.
-Jutro porozmawiamy dobrze?  Zachwilę przyjeżdża szofer... I wiesz.
-Wiem, wiem...Powodzenia siostra...Będę oglądać, ponoć dadzą to na cały kraj.
-Serio? Dobra to ja już jadę pa! 
Wyszła z pokoju i przekluczyła, zobaczyła Andy'ego oglądał jakiś film. Nie chciała z nim rozmawiać,  bynajmniej dzisiaj... Wzięła ze sobą płaszcz i wyszła z budynku akurat zajechał pojazd którym dojechała do studia. 
Wywiad szedł jak z płatka... (WYWIAD W NASTĘPNEJ CZEŚCI) trwał godzinę. Elena wyszła ze studia, szofer już na nią czekał. Gdy weszła na ich piętro było po drugiej w nocy. Chciała wytłumaczyć sobie z Andy'm co nie co. Weszła do jego pokoju, ponieważ drzwi były otwarte... To co ujrzała, nie spodziewała się po nim tego... Ta sama dziewczyna która była na koncercie spała z Andy'm w jego łóżku... Obydwoje byli zakryci kołdrą...ale napewno nadzy. Elenie zbiegały się łzy do oczu.
-Nie zamknąłeś drzwi? -Spytała się dziewczyna... W ogóle jaki on miała kolor włosów?  Fioletowy?
-Elen, kochanie to nie tak jak...-Andy nie dokończył bo Elena mu przerwała.
-Zamknij się!  Nie chcę cię znać! ! ! -Wybiegła z pokoju chłopaka.


4 komentarze:

  1. Jak on mógł? Przecież Elen jest cudowna i nie rozumiem dlaczego ją tak zranił. Czekam z niecierpliwością na next i Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja tu zaraz kogoś na privie zabiję xd serio... CZEMU TO ZROBIŁAŚ? Elen jest taka delikatna... A ten... -.- gamoń jeden...
    Czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń